Tęsknię za latem, ale nic nie poradzę - jesień nastała na dobre. A na jesienne chłody - najlepszy milutki kocyk :) Troche ich u mnie powstało, niektóre jako prezenty dla wnucząt, niektóre - szukają wciąż chętnych zmarzlaków
Odkryłam bardzo przyjemne w dotyku "kocykowato-misiowe" tkaniny w pięknych, nasyconych barwach. Eksperymentuję i tworzę z nich rózne kombinacje - sam "misio" jest fajnym cienkim kocykiem, dość ciepłym a jednocześnie łatwym do schowania bo składa się do malutkich rozmiarów. Natomiast połączony z bawełną i ociepliną daje juz bardzo ciepłe okrycie.
Zobaczcie zreszta sami
Odkryłam bardzo przyjemne w dotyku "kocykowato-misiowe" tkaniny w pięknych, nasyconych barwach. Eksperymentuję i tworzę z nich rózne kombinacje - sam "misio" jest fajnym cienkim kocykiem, dość ciepłym a jednocześnie łatwym do schowania bo składa się do malutkich rozmiarów. Natomiast połączony z bawełną i ociepliną daje juz bardzo ciepłe okrycie.
Zobaczcie zreszta sami
co to za tkaninka? sprawia wrażenia bardzo miłej w dotyku:)
OdpowiedzUsuńa to najmodniejsze ostatnio minky :))) tylko w polskim wydaniu. Tak ,jest bardzo milutkie i ciepłe.
OdpowiedzUsuńpiszesz: w polskim wydaniu.. hmm, gdzie można takie cóś cieplutkiego, mięciutkiego kupić i jeszcze nie zbankrutować?
UsuńOj! Chętnie bym się takim kocykiem teraz owinęła, bo mi zimno w pracy...
OdpowiedzUsuńŚliczne są i cudowne! I takie milusie i cieplusie...
Cudowne! A jeżeli jeszcze powiesz, że przynajmniej o połowę tańsze niż minky, to lecę kupować! :)
OdpowiedzUsuńkasica53 - napisz do mnie na marrienka@gmail.com :)
OdpowiedzUsuńFajne, mięciutkie i z pięknymi tkaninami:)
OdpowiedzUsuńJasper,Kasica; kupić można u Peli :).
OdpowiedzUsuńO połowę tańsze nie ,ale na pewno nie gorsze .