... moją najmłodsza wnuczkę :) Nie bez dumy bo śliczna z niej dziewczynka. Rośnie jak na drożdżach - to już prawie roczniak!
Specjalnie dla niej - na życzenie mamusi ;) - uszyłam motylkowy materacyk.
a na jesień - do kompletu kocyk
sprawuje się bardzo dobrze - był nawet nad morzem :)
Dzisiaj u mnie w domu wesoło - trzy wnuczki w odwiedzinach, zaraz zabieramy się za pieczenie rogalików. Jak wyjdą ładne - to się tu pochwalę :)
Specjalnie dla niej - na życzenie mamusi ;) - uszyłam motylkowy materacyk.
a na jesień - do kompletu kocyk
sprawuje się bardzo dobrze - był nawet nad morzem :)
Dzisiaj u mnie w domu wesoło - trzy wnuczki w odwiedzinach, zaraz zabieramy się za pieczenie rogalików. Jak wyjdą ładne - to się tu pochwalę :)
Śliczny komplecik :)
OdpowiedzUsuńNo i modelka oczywiscie też ;)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPosta Basi usunęłam ,ponieważ był niezgodny z zasadami netykiety.
OdpowiedzUsuńCudny komplecik :) Fajnie mieć taką zdolną babcię :)Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńHelenko gratuluję wnusi!!! a kocyk i materacyk są śliczne , gdzie wyczaiłaś takie cudne sówki:)
OdpowiedzUsuńKiboczku:) sówki czy motylki? Każde gdzie indziej :))
OdpowiedzUsuńŚliczna dziewczynka, gratuluję wnuczki :) Komplecik tez cudny. Dobrze, że wróciłaś na bloga, bardzo się cieszę :)
OdpowiedzUsuń